Jak w tytule blogu – pełnoetatowa gospodyni domowa. Do niedawna na urlopie wychowawczym, obecnie bezrobotna…
Blog traktuje o codziennym życiu gospodyni domowej, chorej na SM. Głównie o gotowaniu, pieczeniu i wekowaniu. I o ograniczaniu w miarę możliwości chemii w jedzeniu i środkach czystości. Nie piszę już o moich poza kulinarnych fascynacjach. Można o nich poczytać na moim drugim blogu:
http://sarasticzyta.wordpress.com/
Gdyby ktoś spieszył mnie poinformować, że w oryginale Jukka Sarasti jest wampirem płci męskiej to informowałby mnie niepotrzebnie. Czytałam Ślepowidzenie.
Wpadłam z rewizytą zobaczyć jak inna kurka macha pazurem. 🙂 😉 pozdrawiam
Miło widzieć inną kurę w swoim kurniku. Ja do Twojego będę się częściej wybierać, bo na razie to tylko wstępne rozeznanie zrobiłam. Wypadło bardziej niż zachęcająco 🙂
Trzymaj się ciepło. :-*
Dzięki. Raczej chłodno. Ciepło mi szkodzi 😉